Chciałam napisać trochę o Mnie i o mojej niepełnosprawności. Jestem niewidoma od urodzenia i chciałam napisać też o swoich problemach.
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Zmiana środowiska co jakiś czas to ważne. Nie przywróci Mnie to wzroku, ale przynajmniej zmienie klimat. Ważne jest jednak w jakie środowisko wejdę. W Muszynie jest ośrodek wypoczynkowy dostosowany do niewidomych. Pracownicy są nastawieni na wszystko. Na wypoczynek i nna zabiegi. Zabiegi to tak przy okazji.
Szkoła na Hirszfelda zbiera dalej zakrętkiz, których pienniądze będą przeznaczone na zakup książek do biblioteki. Cały czas możnkna wziąć udział w akcji.
Ciekawe czy znajdzie się kiedyś szansa dla Mnie na dobrą alternatywę. Nie wiem wciąż mam cichą nadzieję. Obawiam się czy ta nowa szkoła będzie Mnie w stanie przyjąć. Nie chcę tam iść. Owszem siedzenie w domu nie jest dla Mnie dobre, ale w PZN są osoby, które Mi pomagają i rozumieją Mnie.
Niewidomy czasem sam zrealizu swoje marzenia, a czasem potrzebuje czyjegoś wsparcia. Ja do niektórych potrzebuje czyjegoś mam na myśli te, które można zrealizować choć są bardzo trudne.
Jak już wspominałam uczę się tańca towarzyskiego. Szybko zapamiętuje kroki łatwiej przychodzi Mi to do głowy. To zależy od zdolnościosoby. Od tego jak kto szybciej przysfaja i jak komu wychodzi.
Dziś w PZN miałam spotkanie z kolegami. Miałam zajęcia oriętacji w terenie bardzo przydatne w życiu. Sama się przekonuje, że dla niewidomego wyjście na zewnątrz to duży stres. Więc teras rozważmy czy lepsze są zajęcia w PZN czy lekcje na Wyścigowej w szkole zawodu, którego i tak nie będę wykonywać. Wollałabym się uczyć historii, którą lubię, Polskiego angielskiego. Chemii, biologii i matematyki za bardzo nie lubiłam, ale lubiłam nauczycieli. A tu skąd ja wiem na kogo ja trafię. Szkoła to ma być miejsce gdzie mam ponieść wiedzę, a nie dam się nabrać na jakieś pochopne mówienie. Wcale nie będę miała z tymi nauczycielami co miałam, bo to jest nie możliwe. Narazie najlepiej by było żeby szkoły na Hirszfelda wogóle nie likwidowali zresztą i tak jej nie zamykaj Wciąż nie mam pewności czy ta szkoła na Wyścigowej Mnie przyjmie. W PZN jest miła atmosfera. Przecież ja nie siedzę teras w domu. Tam też będę miała zajęcia komputerowe tylko, że mniej. Będę miała to co Mi jest potrzebne, a żeby być informatykiem nawet żeby uczyć się to trzeba wiedzieć w tej technologii, a mnie to nie interesuje. Owszem człowiek uczy się całe życie zawsze tak było. To nie może być tak, że ja mam tylko chodzić, do szkoły, bo chodzić
Gdy osoba niewidoma jest w domu to może sobie zapamiętać gdzie co jest i jest ściana może ją dotknąć. Jednak mieszkanie też powinno być bez przeszkód, powinno być tak dostosowane do osoby niewidomej. Tak samo jest z ubieraniem się mam na myśli buty. Niewidomy może s potknąć o nierównoość chodnikaalbo przewrócić się.
Komiks dla niewidomych jest niemożliwy. Jednak niedawno je dostępna płyta z opisem rysunku z audiodeskrypcją To nie jest nowość, bo takie rzeczy się pojawiały np. opisy budynków na płytach. Ja jednak wolę rysunki dotykowe robione tradycyjną metodą np. w książeczkach dotykowych w bibliotece założonej przez nauczycielkę w szkole na Hirszfelda.
Kiedy wokół Mnie są dobrzy ludzie spełniają się wtedy moje wszystkie marzenia. Mam na myśli te o, których pisałam wcześniej. Między innymi spotkanie z zespołem Enej czy wyjazd do kozłówki. Chciałabym jeszcze ras przejechać się na tandemie i jeszcze ras obejrzeć film Carteblanche. Bardzo Mi się ten film spodobał i odniósł na Mnie bardzo dobre wrażenie.
Ogród bota botaniczny dostosowany do niewidomych znajduje się w Powsiniu nie daleko Warszawy. Jedynie tam można dotykać rośliny i dodatkowo są opisy w brailu.
W przyszłą środę jest spotkanie stowarzyszenia Bliżej świata i ja mam zajęcia. Mam zajęcia oriętacji w terenie i naukę podpisywania się za pomocą długopisu. Nie mogę się doczekać zajęć z psychologiem i komputerowych.
Jak traktować osobę niewidomą normalnie. Niektórzy ludzie traktują osoby niewidome źle nie normalnie. Jak można uszczęśliwiać kogoś na siłę. Chodzi tu o wybór szkoły. Mam wybierać szkołę, która rzeczywiście jest dostosowana do uczniów niewidomych tak jak na Hirszfelda. To tak jakby Mi Pani od techniki w szkole podstawowej czy w gimnazium kazała Mi uczyć się liter technicznych. Druga sprawa jest taka, że PZN, jeszcze może będę chodzić później do klubu sportowego Hetman, narazie nie i szkoła no przepraszam bardzo. Ja bardzo szanuje nauczycieli, bo to zawód najwyższego zaufania. Jednak muszę mieć pewność, że dana szkoła jest stanie Mnnie przyyjąć, a pewności nie mam, że szkoła na Wyścigowej jest w stanie Mnie przyjąć.
Fundacja Szansa pomaga niewidomym. Nie jestem jej członkiem, ale brałam udział w konkursie przez Nią organizowanym. Altiksu nie polecam, bo nie mają podejścia do niewidomych np. z telefonami komórkowymi. Jaki smartfon, jak widzący nie mogą sobie poradzić, a co dopiero niewidomy.
Jak ktoś jest widzący to może jak mu się poszczęści i łatwiej po jakimś kursie znajdzie pracę, a dla Mnie niewidomej po szkole średnie to tylko te zajęcia w PZN CO MOGĘ INNEGO ROBIĆ. Nawet jakbym się interesowała informatyką to jedynie dostałabym pracę po znajomości, a tak to nie ma. A poza tym technikinformatyk też szkodzi zdrowiu, bo przy zbyt sdługim siedzeniu rzy komputerze boli Mnie lewe oko, które mam bardzo chore, al gdy siedzę zbyt długo przy komputerze boli Mnie jeszcze bardziej
Każdy ma marzenia. Niewidomy tteż. Jakie mam marzenia pisałam we wcześniejszych notkach, więc nie będę ich powtarzać. Czsto Mi się śni to o czym marzęJak wcześniej wspominałam głównie mam marzenia wizualne, a nie materialne, bo są trudniejsze do spełnienia i nadaje się do tamtego pokolenia moich rodziców, dziadków, praedziadków. Marzę też o tym żeby odzyskać wzrok.
W środę znów mam zajęcia w PZN na, którę lubię chodzić. Jak mam chodzić na Wyścigową do szkoły, czy siedzieć w domu to chodzę tam jak pisałam we wcześniejszych notkach. Szkoda tylko, że są one tylko raz w tygodniu. I kto tu mówi, że dla osoby niewidomej skończenie szkoły średniej to sukces to jest nie prawda.
Dziś wyjątkowo się nie nudziłam. Miałam bardzo miłe spotkanie z koleżanką, którą poznałam na zajęciach w PZN Kasią. Kasia też jest niewidoma od urodzenia tak jak jaNiewidomy z niewidomym lepiej się dogadują niż niewidomy z widzącym.
Chciałabym zobaczyć wystawę z audiodeskrypcją. Taką wystawę sztuki. Niestety niema takich dla niewidomych, al szkoda. Tak to muszę pytać się kogoś widzącego co jest na obrazie, albo też nie można dotykać eksponatów.
Dziś mam wolny dzień od tych zajęć w PZN i siedzę w domu. Szkołę odwiedzę innego dnia, ale nie będę się interesować szkołą na Wyścigowej, bo wcale tam nie chcę iść. Na zajęciach w PZN jest fajna atmosfera. Pomimo tego, że nie będę miała świadectwa na koniec, ale przynajmniej mam jakieś lepsze zajęcia. Jak będę chodzić na Wyścigową do szkoły co z tego, że dostanę świadectwo po dwóch latach ukończenia jak ja nawet z tych lekcji nic nie wyniosę. Technika informatyka to nie dla Mnie.
Kolejny dowód na to jak ludzie nieumiejętnie pomagają niewidomycm. W autobusach często ustępują ą Mi miejsca, ale nie pokażą gdzie usiąźź tylko mówią najczęściej siadaj tu. Trzeba pokazać gdzie jest tu,a nie mówić tylko siadaj tu. Owszem ludzie mają dobre intencje, ale są niedouczeni.