Komentarze: 0
Jestem za WOŚP. Dobrze, że pomaga ta akcja dzieciom i stardszym osobom. Wszyscy potrzebujemy pomocy. Uważam też, że WOŚP powinna pomagać dzieciom niewidomym, z nowotworami oczu, bo dużo dzieci się rodzi z takimi chorobami.
Chciałam napisać trochę o Mnie i o mojej niepełnosprawności. Jestem niewidoma od urodzenia i chciałam napisać też o swoich problemach.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Jestem za WOŚP. Dobrze, że pomaga ta akcja dzieciom i stardszym osobom. Wszyscy potrzebujemy pomocy. Uważam też, że WOŚP powinna pomagać dzieciom niewidomym, z nowotworami oczu, bo dużo dzieci się rodzi z takimi chorobami.
Gdy niewidomy mężczyzna nagłośnił sprawę o, którym pisałam wcześniej, że go zwolnili po czterdziestudwuch latach pracy jest kontrola w sprawie zwolnień. I tak źle się tam dzieje. Zamykane są wszystkie zakłady pracy chronionej, a jeszcze parę lat temu wszystkko prężnie działało, a teras nie.
Kiedy byłam ze swoją nauczycielką oriętacji w terenie na dworze to miałam jednego dnia nieprzyyjemną sytuację. Pani dała Mnie zadanie i kazała kupić Mi bilety autobusowe. Podeszłam do kiosku, poprosiłam o bilety i gdy sprzdawczyni dawała Mi resztę wepchhał się starszy mężczyzna mówiąc, że Pani mu źle wydała. Dobrze, że podszedł, ale mógł poczekać. Niekulturalny jednym słowem. Szłam z białą laską, więc mógł się domyśleć, że nie widzę.
Empatia to bardzo ważne również dla niewidomych. Nie chodzi tu o nadmierne pomaganie, o wrażliwość.
Zajęcia z psychologiem w PZN przydadzą Mi się. Zajęcia samoobsługowe, z tym się zastanawiam, wolałabym z nauczycielką ze szkoły, a z psychologiem czemu nie.
Nie uszczęśliwiajmy nikogo na siłę. Niewidomego też. Przy wyborze szkoły czy pracy. Polska nie jest krajem dla niewidomych i są skazani na siedzenie w domu, ale jak ktoś idzie do szkoły do, której nie chcę z wielu powodów to nie można go uszczęśliwiać na siłę. Potem niewidomy może mieć problemy.
Nie zgadzam się z tym, że taniec towarzyski nie jest potrzebny niewidomym. Jest potrzebny. Wcale nie trzeba być zawodowcem. , można robić to dla przyjemności oczywiście jeżeli się ktoś tańcem interesuje. Ktoś z widzących powiedział, że taniec towarzyski nie jest potrzebny niewidomym, a ja się z tym nie zgadzam.
Wyjście na dwór dla niewidomych to duży stres. Oczywiście jak ktoś zna teren to tego stresu nie odczuwa go tak bardzo. Jednak w domu jest ściana dotknie się ją, a na dworze to zaras jakieś zagrożenie, alboniebezpieczna przeszkoda. Ja po szkole poruszam się bez problemu.
Chciałabym dzisiaj przed świętami skupić się na czymś miłym. Słyszałam już nie ras, że osoby niewidome grają w piłkę nożną. Szczerze nigdy nie próbowałam. Próbowałam za to kiedyś w swojej szkole zagrać w nauczyciel to nazwał schowdown czyli tenis stołowy dla niewidomych. Musi być idealna cisza podczas tej gry, bo trzeba słyszeć z której strony piłeczka dźwięk wydaje.
Dwa lata temu byłam n wycieczce szkolnej w Chłapowie nad morzem koło Władysławowa. Jadąc z klasą i nauczycielką autobusem do Władysławowa wsiadł bardzo nieprzyjemny mężczyzna. Chciał kołomnie usiąźć. Najpierw powiedział do Mnie bardzo cicho żebym się posunęła. Powiedział tak cicho, że ja nie wiedziałam czy on do Mnie mówi czy do kogoś innego czy do siebie. Po chwili wydarł się na Mnie posuń się! I do tego popchnął Mnie tak, że o mało nie uderzyłam się w szybę. Nauczycielka widząc to zwróciła mężczyźnie uwagę i tłumaczyła mu, że jestem niewidomai muszę siedzieć i jeszcze powiedziała mu, że takim tonem ma się do Mnie nie zwracać. I gdzie tu jest tolerancja ludzi niewidomych. Owszem nie wszędzie tak jest, ale niestety zdarza się.
Mam wśród znajomych rówieśników głównie osoby sławowidzące i niewidome. Wśród widzących to wolątariuszy. Nie wszyscy widzący rozumieją problemy niewidomych. Uważają, że z niewidomym nie da się pogadać, albo poprostu boją się niewidomych jak nosacizny. Nawet uciekają, że aż się kuży. Ludzie całkiem zdrowi są nieświadomi i kojarzą niepełnosprawność tylko jako niepełnosprawność ruchową.
Dziś ciekawa notka. Bardzo pozytywna. Zastanawiacie się czasem po czym można poznać osobę niewidomą. Niektórszy widzący nie umieją stwierdzić, że nie widzę. Noszę okulary tak estetycznie i staram się nie pokazywać tego, że nie widzę, choć nie zawsze Mi to wychodzi. Chodzi tu o spotkania towarzyskie ze znajomymi. Bo z tym jest różnie. Jednak ważne jest nie tylko od święta bycie z ludźmi z fajnymi ludźmi. Dlatego tak lubię swoją szkołę, bo panuję tam miła atmosfera. To jest badzo ważne. Chciałabym Wam życzyć wesołych świąt żebyście spędzili je z bliskimi i nie bądźcie obojętni również na codzień na potrzeby niewidomych.