Komentarze: 0
Na wczorajszych zajęciach w PZN uczyłam się podpisu. Nawert wychodziło Mi to nieźle. Ale co z tego, jak w urzędzie czy nawet jak przyjdzie listonosz i każe Mi coś podpisać i nawet jak by Mi powiedział coto jest i ja bym się nie zgodziła to będę miała problemy. W banku dobrze Mi powiedzieli. Ktoś Mnie oszuka w sprawie kredytu i co Nawet jakbym poszła z przewodnikiem to sam by mógł nie wiedzieć o co chodzi. Panie mają czas okej tylko niech się czymś konkretnym zajmą ogólnie sprawami niewidomych, anie ciągle jedne i te same zajęcia. Kiedyś to były i turnusyy rechabilitacyjne o, których już pisałam, a tetras tylko te zajęcia. Ja na nie będę chodzić, ale to powinno się rozwijać.