Archiwum 01 sierpnia 2014


sie 01 2014 Owszem lubię podruże.
Komentarze: 0

Byłam w czerwcu w Szczawnicy i podobało mi się, byłam w Muszynie dwa tygodnie też Mi się podobało. Góry lubię i wakacje są od tego żeby wyjeżdżać, ale nie wrzesień jak tatuś sobie wymyślił. Jeźdźi do sanatorium niech jeździ. Ale we wrześniu to praca i szkoła. Jak mama będzie miała urlop to może pójść ze Mną na wystawę z audiodeskrypcją. Jak byłam na turnusie ze związku z grupą nad morzem i w innych miejscach to było fajnie. Byli nauczyciele ze szkoły i miałam zajęcia. Więc nawet nie było znaczenia czy to morze czy góry. Wolę zdecydowanie góry, bo lubię chodzić. A co robić w prywatnej kwaterze z klasą to co innego.

karolinafen : :