Dalsze ułatwienie życia.
Komentarze: 0
N Najgorsze jest to, że niema dla uczniów niewidomych książek brajlowskich, a jak są to, to mają inną numeracje, albo są źle zaadoptowane. Ja ucząc się muszę uczyć się w towarzystwie osoby trzeciej, albo tracić czas na szukanie danego tekstu czy zadania. To jest to, że rząd musi coś zmieniać, bo ma z tego pieniądze. Chciałam się nauczyć pisać pismem czarnodrukowym lecz nauczycielka w przedszkolu, która Mnie uczyła to Mnie stresowała i przez to między innymi wzrok Mi poleciał bardzo. A teras rodzice wymagają żebym patrzyła. Ja nie mogę.
Dodaj komentarz